2013.02~

2013.02~


*
większość pijaków
jakich znałem
już nie żyje

ich los
dokładnie został odmieniony.
dla tych kilku mętów
klepsydra się przelała.

widzieli najprawdopodobniej
lepiej życie niż my.
doznali uczuć jakich
my nie znamy.
widzieli zapewne
więcej wschodów i
zachodów słońca
niż my.

a teraz święcą
jak gwiazda gdzieś na niebie,
a my dalej uczymy się życia
i na nich patrzymy
w te romantyczne wieczory.
popijając samotnie za nasze zdrowie odeszli.  
odlejcie za nich pięćdziesiątkę.          

2013.02.01
00.15








*
czasami jestem wypalony.
beznamiętnie siedzę.
prawie bez myśli,
prawie wyłączony

nie chciał bym
wtedy widzieć swojej twarzy,
swojego marnego ciała,
którego kręgosłup
wrasta w fotel

wiem wtedy że
tak naprawdę
już nic nie spłodzę,
że tak naprawdę
kocha mnie tylko ten fotel

bez żadnego przebłysku,
bez żadnej chęci
patrzę w pustą kartkę,
która doskonale
wyraża moje myśli.

odbieram jakieś
dziwne fale,
które nie składają
się w jedność
i tępo milczę.
gdzieś krąży myśl,
nic nie napiszę,
nic już nie zrobię

kładę się,
zamykam ciężkie powieki.
rozluźniam obolałe, przepite ciało
i rozpływam się

ma mojej kartce
pozostaje pustka
bo nie da się czasem
opisać samotności.

2013.02.13
06:58





*
stała kwiaciarka
na ulicy marznąc

chciała
by ludzie byli szczęśliwi
dając im odrobinę piękna

już dawno
przeminęła jej młodość i miłość

pozostała tylko
dla tych kwiatów
świeżo ściętych
które w ciszy
opłakiwały jej marny los

które wyczekiwały
swojego i jej końca
więdnąc

2013.02.14
13:18








*
możesz nazywać  się Jim Morrison
każdy go kocha…
za to że umarł

jesteś sobie Himilsbach,
ale nawet w tych czasach
i tak nie dostaniesz piwa

i pomyśl

‘dostaniesz kochanie
ode mnie buziaka’ -
byś cieszył się jak baran.

zostawiłem miło
ść
w  Socho
I co mam powiedzieć?

kiedy coś ci znika
to jeszcze w to wierzysz?
marna paranoja.

2013.02.27.
01:50








*
tak jak oni chcieli
odbije z rana kartę w pracy
i zjem z pół bochenka chleba

możesz obliczyć
ile mi pozostało życia
ile jeszcze zostało ton do przerzucenia

to będzie
na pewno twoja butelka
marnego sikacza (Alkoholokaust)
jesteś jak murzyn
ofiara niewolnictwa

może  chodząc
po galeriach
mam odzyska…ć
jakieś uczucia
patrząc w jakąś
martwą twarz

i udawać, wciąż udawać

2013.02.27

02:03

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz